
Określenie superżywności przyszło do nas ze Stanów Zjednoczonych, gdzie produkty wchodzące do tej grupy są już dobrze znane i ogólnodostępne. W Polsce moda na superfoods dopiero się zaczyna, choć zakup niektórych z tych pokarmów wciąż możliwy jest tylko przez internet.
Oczywiście takie rzeczy jak jabłka, czosnek czy orzech i warzywa zielone dostaniemy bez problemu, ale często mamy ochotę spróbować jakichś bardziej egzotycznych produktów należących do superżywności. Do mniej popularnych, a zapewniających nowe możliwości w kuchni są np.
nasiona chia, czyli szałwia hiszpańska. Drobne biało-czarne ziarenka, które po zalaniu wodą wykazują silne właściwości żelujące, z powodzeniem zastępują w kuchni jajka czy np.
niekoniecznie lubianą żelatynę, a są wręcz bombą witaminową. Furorę ostatnio zrobiły też owoce Goi, czyli jagody zawierające dużo witaminy C, A, B1 i B2, a także E.
Dostarczają ogromną ilość antyoksydantów i chronią przed mnóstwem chorób. Jeśli natomiast w Twojej kuchni nie może zabraknąć ziaren – rozejrzyj się za komosą ryżową, która jest ziarnem bezglutenowym.